Mój pierwszy sen po chińsku był koszmarem. Śniłem, że znienawidzona nauczycielka matematyki z liceum każe mi zdawać jakiś egzamin po chińsku. Po prostu dramat. :D
Przypomnij mi, żebym przypomniała matce, żeby wzięła namiary na swoje znajome, które uczyły migowego w WSHiG, i mają niesłyszących rodziców. Myślę, że możesz się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć - o ile, oczywiście, jeszcze tych dziewczyn nie znasz...
Jestem szarym protopedagogo-psychologiem pobierającym nauki w uniwersyteckiej Świątyni Mądrości i starającym się ze wszech miar pozostać przy zdrowych zmysłach ;).
2 komentarze:
Mój pierwszy sen po chińsku był koszmarem. Śniłem, że znienawidzona nauczycielka matematyki z liceum każe mi zdawać jakiś egzamin po chińsku. Po prostu dramat. :D
Przypomnij mi, żebym przypomniała matce, żeby wzięła namiary na swoje znajome, które uczyły migowego w WSHiG, i mają niesłyszących rodziców. Myślę, że możesz się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć - o ile, oczywiście, jeszcze tych dziewczyn nie znasz...
Prześlij komentarz